Coraz więcej mówi się dziś o bezpieczeństwie turystów. Oni sami również są świadomi zagrożeń, jakie czyhają na nich zwłaszcza za granicą, choć nie jest to żadna reguła. Zagrożenia są również nieodłącznym elementem wakacji w Polsce. Jeżeli jesteśmy już przy jakichkolwiek czynnikach ryzyka, to z reguły mówi się tu o pobycie w szpitalu, kosztach leczeniach za granicą czy zwykłych kradzieżach. Mało kto zwraca natomiast uwagę na niebezpieczeństwo płynące z sieci. Tymczasem cyberprzestępców przybywa w szybkim tempie i wydaje się, że skala zagrożeń z tej strony będzie rosła. Jak bronić się przed internetowymi oszustami podczas urlopu, ale i na co dzień?

Oczywiście zagrożenia wynikające z korzystania z Internetu nie dotyczą tylko wakacji. Użytkownicy Internetu, którzy w sposób nierozważny korzystają z sieci, zagrożeni są wszędzie niezależnie od pory dnia i miejsca. Zwłaszcza uwagę trzeba tu zwrócić na fakt korzystania z sieci Wi-Fi. O ile te domowe są z reguły bezpieczne, choć pewne środki ostrożności są oczywiście niezbędne, o tyle publiczne sieci Wi-Fi to już ogromne niebezpieczeństwo. Przede wszystkim należy się tutaj odnieść do wszystkich tych, którzy logują się na portalach społecznościowych, poczcie elektronicznej itp. Wówczas zachodzi duże ryzyko wykradnięcia haseł, a to daje oszustom ogromne pole do nadużyć. To jednak nie koniec zagrożeń. Nie można nie wspomnieć o bankowości elektronicznej. Obecnie niemal każdy ma konto w banku i może się do niego logować przez Internet, robiąc w ten sposób przelewy, zakładać lokaty, konta oszczędnościowe, czy zwyczajnie sprawdzać stan swojego konta. Chyba nie trzeba wyjaśniać, jakie konsekwencje nieść w sobie może wykradnięcie loginu i hasła do konta. Wówczas środki mogą wyparować w krótkiej chwili i mimo że w niemal każdym mieście jest komórka do przestępstw internetowych, to trudno będzie je odzyskać. Zresztą samo ukaranie przestępców będzie słabym pocieszeniem, jeżeli dana osoba straci wszystkie pieniądze z konta. Jak bronić się przed takimi nadużyciami? To możliwe. Jednak ochrona swoich haseł w standardowej formie może nie wystarczyć. Trzeba również sięgnąć po VPN.

Skoro jesteśmy przy wirtualnej sieci Virtual Private Network, to nie można nie wspomnieć o VPN od AVG. To bardzo ciekawa oferta, zwłaszcza że obecnie jest ona objęta 33-procentową promocją, która obowiązuje do końca września. Osoby korzystające z VPN tego dostawcy mogą mieć pewność, że ich komputery będą bezpieczne nawet wówczas, kiedy przeglądają oni Internet przez publiczne Wi-Fi.



To 256-bitowe szyfrowanie AES, które doskonale zabezpiecza aktywność online użytkownika. Do wyboru ma on ponad 50 różnych lokalizacji, dzięki czemu w sieci jest on bezpieczny i anonimowy. To nie koniec zalet sieci VPN od AVG. Nie sposób nie zauważyć, że jest on dostępny nawet na pięciu urządzeniach jednocześnie, również z systemem Mac, Android i iOS. Sam program jest też objęty gwarancją zwrotu pieniędzy. Firma zwraca je bez podania przyczyny rezygnacji w ciągu 30 dni od złożenia zamówienia.